Narkotyki
Dzisiaj chciałem o problemie typowym
O róznych środkach z dzialaniem wyskokowym
Co dzieci z ochotą konsumują
A potem ich sanitariusze reanimują
Narkotyki- bo o nich dziś rymuje
Są niestety wszędzie, to typowe
Niestety coraz to na mlodszą głowę
Uderzają i ludziom problemy stwarzają
Bo niestety- jest to fakt bezstronny
Nie jest system oczywiście bardzo dobry
Powiedziec by się chcialo że jest odwrotnie
Narkotyki dają możliwość czynić zbrodnie!
Bo jak inaczej nazwiesz to kolego
Gdy Pruszków i Wolomin ma pieniądze z Tego
Iż sprzedają te gówno na podwórkach
A potem ich widzisz w Nowych furkach
Kupują za pieniądze z sprzedaży
Broń, amunicję i dom się zdarzy
Mają potem moce, niezwykle niestety
Oni już nie walczą mój drogi na Kastety!
Piszę tu slowa bolesne,
Zróbmy coś z tym problemem wreszcie,
Nie można chować Glowy w piasek,
I udawać ze nie bierze Jacek!
Bo taki Jacek co to Impreze planuje
Kupuje to gówno i się z tego raduje
Że uprzyjemni sobie czas na haju,
Ale bolesne konsekwencje tego raju
Bo co gdy kolega Jacka co tym diluje
Zamiast trawy, mu Heroinę zaproponuję
A nasz Kolega to z ochotą kupi
I sobie cale Zycie już niestety „zdupi”
Kończe dywagacje dzisiejsze
Myślą iż najodpowiedniejsze
Bylyby przepisy regulujące
Ten stan rzeczy rozstrzygające
Tak, iż w majestacie prawa
Jacekowi mogla by rosnąć Trawa
A z Heroiną i zlymi kolegami
Miałby doczynienia tak ja z Mercedesami
Czyli NIC!
Komentarze